Napad na placu Konstytucji: 40-latek brutalnie pobity
Czwartego lipca, dokładnie o godzinie 13:30, na parkingu przy placu Konstytucji rozegrało się dramatyczne wydarzenie. Mężczyzna w wieku około 40 lat padł ofiarą brutalnego ataku ze strony grupy napastników. Informacje na ten temat podała straż miejska.
Wśród przypadkowych świadków tego zdarzenia znalazł się przypadkiem przejeżdżający tamtędy strażnik miejski. Młodszy inspektor Hubert Bałaban z I Oddziału Terenowego opowiedział, jak to zauważył grupę mężczyzn zadającą ciosy swojej ofierze. Po jednym z uderzeń, poszkodowany upadł na ziemię, co nie powstrzymało napastników przed kontynuowaniem agresji. W tym momencie Bałaban postanowił działać – zatrzymał pojazd, wezwał dodatkowe służby poprzez numer alarmowy 112 i ruszył w stronę zaistniałego konfliktu. Napastnicy natychmiast zaczęli uciekać.
Kiedy strażnik dotarł do pokiereszowanego mężczyzny, ten był już nieprzytomny, ale na szczęście oddychał. Ofiarę napadu ułożono w pozycji bocznej bezpiecznej, co dobre jest w takich sytuacjach. – „Miał bardzo zakrwawioną głowę” – powiedział strażnik.
Na miejsce zdarzenia przybyły odpowiednie służby, czyli pogotowie i policja. Kilkoro widzów z pobliskiej restauracji, którzy obserwowali całe zajście, również podchodziło na miejsce zbrodni. Mężczyzna po kilku minutach odzyskał przytomność.