Pożar na Ursynowie: Starszy mężczyzna nie żyje, policja prowadzi śledztwo
Tragiczne wydarzenie miało miejsce wczesnym czwartkowym porankiem, kiedy to doszło do zdarzenia pod adresem Strzeleckiego 5 na warszawskim Ursynowie. Pożar wybuchł w jednym z mieszkań, a po jego ugaszeniu straż pożarna natknęła się na makabryczny widok – spalone zwłoki. Policja podjęła już działania w celu zbadania tej sprawy.
Przerażający pożar wybuchł mniej więcej o godzinie 5 rano na siódmym piętrze budynku mieszkalnego. W domu tym zamieszkiwali staruszkowie – małżeństwo, które jednak nie udało się uratować w całości. Starsza pani zdołała opuścić mieszkanie, które było silnie zadymione, ale jej mąż pozostał we wnętrzu. Niestety, jego ciało zostało odnalezione po tym, jak strażacy opanowali sytuację i ugasił ogień.
Akcję gaśniczą przeprowadziło sześć jednostek straży pożarnej. Informacje zgromadzone przez reportera TVP3 Warszawa sugerują, że ogień mógł się rozprzestrzenić tak szybko ze względu na stan lokalu – był on pełen różnych rzeczy, wśród których wiele było łatwopalnych. Dla strażaków, którzy ledwo mogli się przemieszczać, sytuacja była jeszcze bardziej skomplikowana z powodu ilości śmieci.
W związku z przeprowadzaną akcją gaszenia pożaru, wszyscy mieszkańcy budynku przy ulicy Strzeleckiego 5 musieli być gotowi na chwilowe przerwy w dostawie niektórych usług publicznych, takich jak woda, elektryczność czy gaz.