Nastolatek z Aleji KEN w rękach policji! W słoikach ukrywał ponad 300 gramów narkotyków

Nastolatek z Aleji KEN w rękach policji! W słoikach ukrywał ponad 300 gramów narkotyków

W jednym z mieszkań na warszawskim Ursynowie doszło do zaskakującego odkrycia. Kryminalni z lokalnej komendy, działając na podstawie otrzymanych informacji, przeszukali lokal przy alei KEN, należący do młodego mężczyzny. Efekty ich działań przyniosły interesujące, a zarazem niepokojące rezultaty.

Kontrolowane przeszukanie

Policjanci, podejrzewając, że 17-latek może być zaangażowany w działalność narkotykową, postanowili interweniować. Po otrzymaniu sygnału o możliwym magazynie narkotyków, weszli do mieszkania nastolatka. Ich przypuszczenia szybko się potwierdziły.

Znalezisko, które przerosło oczekiwania

W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze natrafili na szklane pojemniki wypełnione podejrzanymi substancjami. Znaleziono tam zarówno susz roślinny, jak i białą, krystaliczną substancję. Według informacji przekazanych przez asp. szt. Martę Haberską z mokotowskiej komendy policji, odkryte materiały były dowodem na poważne przestępstwo.

Wyniki badań laboratoryjnych

Zabezpieczone substancje zostały natychmiast przekazane do analizy. Wyniki wykazały, że w słoikach znajdowało się prawie 260 gramów marihuany oraz ponad 43 gramy mefedronu. Łączna masa przekracza 300 gramów, co klasyfikuje je jako „znaczną ilość” zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.

Prawne konsekwencje dla młodocianego

Polskie prawo stanowi, że znaczna ilość narkotyków to taka, która może odurzyć znaczną liczbę osób. W tym przypadku ilość środków odurzających znacznie przekraczała te limity. Ustalono również, że oprócz narkotyków, w mieszkaniu znajdowała się waga elektroniczna oraz pewna ilość gotówki, co sugeruje możliwość przygotowywania narkotyków do sprzedaży.

Zatrzymanie i dalsze działania

17-letni mieszkaniec został zatrzymany i przetransportowany do policyjnej celi. Za posiadanie takiej ilości narkotyków grozi mu od roku do 10 lat więzienia, co jest znacznie surowszą karą niż za posiadanie mniejszych ilości substancji odurzających.

Prokuratorski nadzór

Decyzją prokuratora młody mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, co oznacza obowiązek regularnego meldowania się na komendzie i stosowania się do określonych ograniczeń. Sprawa jest prowadzona przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Ursynów, a 17-latkowi postawiono zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.

W polskim systemie prawnym każde posiadanie narkotyków jest traktowane jako przestępstwo, bez względu na ilość. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie pełnego zakresu działalności młodego człowieka.